Nie ma tego złego...

Kazimierzu dziękuję ślicznie i przesyłam ciepły
uśmiech na dobry dzień :)

Fajnie na wesoło, na szczęście te kleksy można zmyć,
pozdrawiam ciepło, śląc serdeczności.

Rozalii :)) dziękuję za uśmiech :)
Najkuś masz rację, bo tak naprawdę to był długopis z
którego kulka wypadła i zaczął robić kleksy, wydaje
się, że mało prawdopodobne, ale tak rzeczywiście było
jednak w wierszu poprawiłam na pióro, bo mi się nie
chce tłumaczyć każdemu z osobna jak to możliwe, że
długopis :)))
Pozdrawiam cieplutko :))

Uśmiechnęłaś mnie ta przygoda z długopisem...mam
nadzieję że się domyłaś...pozdrawiam serdecznie.

Ha ha, ależ wredota z tego pióra. A wiersz superaśny i
grafika też:))
Pozdrawiam JoViSkO serdecznie:)

GabiC :))) Dziękuję ślicznie :) Serdeczności :)

Fajny, wesoły wiersz.Brawo.
Pozdrawiam serdecznie:)))

Gminny :))) Dziękuję z uśmiechem :)) Pozdrówka! :D

Zaskok z jajem. Super.

Gdy na nosie masz atrament
dziś podpowiem Ci półgłosem
odłóż pióro do szuflady
i pisz dalej wierszyk nosem:))

Pozdrawiam gminnie:))))

Eleno hahahaha...rozwaliłaś mnie tym czadorem
hahaha....:))) umarłam :)))
Nie ma tego złego...hahahaha....
Uściskiiii! :D

A z upływem czasu i tycia, to nawet islamski czador
trafiony jest. :)))

Iris& :) wandaw :) dziękuję i pozdrawiam cieplutko :))

świetna przewrotność JoVisko i świetny humor :)
W niebieskim również jest Ci do twarzy :)

Witaj Smerfetko:)
Miłego popołudnia:)

Aniu :)
Piorónku :)
Dziękuję ślicznie i ślę serdeczności :)