Nie moja bajka

Każdy chciałby być sobą, jednak często się boi,
dlatego pozostaje w ukryciu.

Tak to prawda,że inności się inni boją,zwłaszcza w
naszym kraju,obojętne czy ktoś ma inny kolor
skóry,jest innej wiary,ma inne np preferencje
seksualne.Ludzie nie tolerują inności, w każdym razie
nie w Polsce,może dlatego czasem
ci inni mają ochotę np wyjechać,
nawet inni mentalnie,nie koniecznie ci których dotyczą
takie historie o jakich napisałam.Mnie osobiście razi
takie nakładanie na ludzi szablonów,nawet i w
stroju,to wypada,to nie,to masz mówić,tego nie,dlatego
przyklaskuję innościom bo marzy mi się,choć wiem,że to
utopia,ale żeby ludzie mogli być wolni w sensie
swobodnego mówienia o tym,
że np ktoś jest gejem,bez narażenia się na
szyderstwo,że np nie wynosi na piedestał księży,
że np nawet w średnim wieku to nic zdrożnego bawić się
z młodzieżą,albo założyć czerwoną sukienkę,a nie
szarą,a może nawet mini itp,itd.
Każdy powinien walczyć ze schematami
i być sobą,oczywiście nie raniąc przy okazji
innych,ale ci z doczepionymi,pozornymi
aureolkami,myślę,że często są o wiele bardziej
grzeszni,od tych bez.
Udają świętoszkowatych,zakładają maski,a chętnie
drugiego by łyżce wody utopili.
Wybacz ciszo,że się tak rozpisałam,ale ten cikawy
wiersz mnie do tego skłonił.
Miłego dnia życzę:)

To nie bajka

Interpretacja jest dowolna msz:)
Niechaj każdy widzi co uważa za stosowne. Peelka nie
będzie chyba miała za złe:)

Ciężko być innym.Pozdrawiam

Nie jestem pewna czy dobrze interpretuje. Mówisz o
inności, jakiejkolwiek i ogólnej nietolerancji?
Pozdrawiam serdecznie

Punktów nie zbieram

"szata człowieka nie zdobi - ale swoje robi"

pozdrawiam pięknie:)