Nie musi wojna...
Uczucie strachu czasem nawiedza
kiedy pomyślę co jest przed nami,
życie też końca wolno dobiega
lecz to najgorsze stale się czai.
Niepokój wzbiera media szaleją
czego to jeszcze się doczekamy,
napięcie budzą częste domysły
że świat upada i my świadkami.
O litość późno teraz już błagać
prawie doszliśmy samego celu,
nie wiem jak inni to odczuwają
myślę po prostu jak bardzo wielu.
Koniec nadchodzi tak piszą media
zginąć musimy lecz nie planeta,
wojny nie będzie wszak inna siła
przekreśli ziemskie życie człowieka.
Komentarze (18)
Kiedyś to pewnie nastąpi...ale lepiej nie
wiedziec...wiersz ładny.
wiersz fajny a końcem świata nie ma co się przejmować
tak jak poprzednimi pozdrawiam i nie lękaj się to nie
pierwszy i nie ostatni armagedon
Zginą biedni a bogacze przetrwają..ot tyle..pozdrawiam