Nie, nie pokochasz mnie...
Modle się o cud.
Nie, nie pokochasz mnie.
Śnię o Tobie znów.
Ty nawet nie chcesz znać mnie.
Poduszka znowu mokra od mych łez.
Nie widzisz na ulicy mnie.
A ja jak cień.
I idę jak przez sen.
Koszmarny sen.
Zwijam się.
Tylko jednego chcę.
Dotyk Twój.
Nawet nie.
Wystarczy słowo.
Mały gest.
Jednak cicho jest.
Potworna cisza ogarnia mnie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.