Nie obecny
Jesteś a jednak Cię nie ma
i znikły gdzieś twe słowa czułe,
subtelne jak skórka pomarańczy...
uciekły ramiona
silne w których mogłam utonąć
jak ocean głęboki i spokojny...
zamknąłeś powieki
i ukryłeś oczy
które były odbiciem i pragnieniem
jesteś
nieobecny,
obojętny
jak róża biała gdy nie chce rozkwitać
i ginie...
biała róża, błękit nieba siła i wrażliwość
wiatru
-----------------------------------
Chyba Cię już nie znam.....
Mimo wszystko, mimo nadziei i tęsknoty
Komentarze (2)
nie obecny ciałem ale w Tobie on nadal chyba jest ;)
ładnie
Ładny wiersz, ale...przeraźliwie smutny...
Pozdrawiam