nie obiecales - dlaczego?
Nie obiecales mi przeciez niczego,
Dlaczego wiec mysle o Tobie? Dlaczego,
Choc nie chce i bardzo zaluje
Kazdej mysli o Tobie. Wciąż czuje
Ten bol i wstyd, i pragnienie.
A Ty wciąż jedno – milczenie.
I dzwonek nagle, bo nudno,
A ja znow ide, choc trudno,
Choc znow ten bol i wstyd, i pragnienie,
I rozkosz, znow wstyd, i westchnienie,
I znowu czekanie od nowa,
I prozne, niewarte nic slowa.
autor
malgi
Dodano: 2007-11-22 21:26:23
Ten wiersz przeczytano 408 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
piękny--i w dobrym napisany stylu, gdzie nutka żalu i
czerwonego wstydu!--pragnąć już nie musisz, bo piszesz
wspaniale-moja do Ciebie prośba---proszę tak DALEJ:GC
ale lepiej nie obiecac niz obiecac i zlamac slowo:(
milczenie- boli ale czasami to najlepsze wyjscie, nie
warto roni łez
Czemu tak dobrze to znam? ;( Bardzo piękny wiersz,
zrozumiały choć pełen metafor.