nie-oczywistości
nic nowego takie myśli gdy Morfeusz schował się snu nie ma ....
mokro i sucho bywa w tym gdzie jestem
tutaj gdzie otrzymałam życie dzisiaj
smutek
jesień mocno trzyma ciało ściska serce
jeszcze trochę a będzie ... tylko jutro
albo koniec
wszystko nic to marność piaskiem sypnie
mam nadzieję w oczy spytam z innej
głębokości
pamiętasz... pewnie usłyszę ciszę - i tak
bywa
gdy zrobisz swoje znikasz...
autor
mala.duza
Dodano: 2018-09-30 23:55:25
Ten wiersz przeczytano 369 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
To jest fajniste, pozdrawiam :)
Morfeusz się schował, snu nie było,
dlaczego tylko moją opinią się skończyło?
Cieszę się, że chociaż ja ją napisałem
i pierwszy, na pewno nie ostatni głos oddałem,
ten fajny wiersz na pewno nań zasługuje
i trochę nasz smutny obraz, niechcący maluje.
Pozdrawiam. Miłego wieczoru :)
zrobiłam swoje i ... cisza