*nie odbieraj mi
nie odbieraj mi
szczęścia
bym mogła poczuć
jak upada się w błoto
zamykasz okno
kiedy ja chciałam
najbardziej usłyszeć
szept więdnącego słońca
zapomniałaś że
żyjesz na granicy
zazdrosnych łez
zabijających tęsknotę
proszę, nie uciszaj
muzyki
przy której mogę
bezszelestnie oddychać.
26-04-2007
autor
psychodelicznie
Dodano: 2007-04-26 08:29:49
Ten wiersz przeczytano 611 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
witaj....nikt nie jest w stanie Ci odebrać marzeń
....a sam chyba nie oddasz ....
"...tak beztrosko dałaś mi życie i tak konsekwentnie
odbierasz wolność"
Rozmumiem Cie, ale mam przekonanie, że to minie.
Kiedyś się do tego uśmiechniesz. Aga
Kontrowersyjny wiersz -zasada sprzeczności!