nie omiń mnie
myślałam że miłość to coś dane
tyle że nie mam od kogo brać
piękny chłopcze który idziesz ulicą
daj skosztować miłości smak
takich pięknych chłopców lubię
to nie możliwe byś był prawdziwy
bo kto wygląda jak ideał
czy to jawa czy to tylko fluidy
czy jesteś samotny tak jak ja
pech nawet moje sny prześladuje
miłość nie jest mi przeznaczona
każdej nocy robię mu awanturę
miły chłopcze zatrzymaj się na chwilę
uśmiechem i słowem mnie oczaruj
od tego momentu stanę się wierząca
pozwól wykiełkować we mnie temu ziarnu
spójrz w te stronę nie omiń mnie
powiedz że ze mną zostaniesz
nie chce mieć o miłości wątpliwości
to tak nie ładnie odmówić damie
Komentarze (6)
Musi zostać :)
niech nie ominie! Damie się nie odmawia :)
W podobnej rozterce jest z pewnością wielu z nas.
Ładny życiowy wiersz. Pozdrawiam:)
Teraz nie ma wyboru, musi zostać przy damie :)
Mam nadzieję, że nie ominie:-) . Pozdrawiam:-)
z przyjemnoscia przeczytalem pozdrawiam