Nie płacz
Nie płaczmy,
nie pora na łzy.
Ognisko jeszcze się tli,
wciąż słychać gitary dźwięk
i śpiew.
A my?
nie ma już nas,
pozostał tylko las
i ścieżki wydeptane.
Biegnijmy tam,
gdzie kiedyś zatrzymał się czas,
gdzie świerszcze na skrzypcach grały,
a żaby do rytmu kumkały.
Pamiętasz ten stary dąb?
on tajemnicę zna,
tam przyrzekałeś mi,
że nikt tylko ja.
Nie było nam dane być razem
zły los rozdzielił nas.
Wspomnijmy tylko czasem
tamten wspaniały świat.
Nie płaczmy
Szkoda łez
kiedyś znów pójdziemy tam razem
a ten los który tak z nas zadrwił
połączy tylko w innym wymiarze
Komentarze (8)
Swietnie:)
Piękne wspomienia czasem dławią nas, ach żeby móc
cofnąć czas. Ale było minęło ... Bardzo obrazowy jest
Twój wiersz.Pozdrawiam
Oj, pamiętam te leśne ogniska.Bardzo ładny wiersz.
:)
Supcio! Przypomniałam sobie swoje ogniska w lesie...
Pozdrawiam ;D
życiowo :)))))))
Z przemijaniem się godzić, bo przeszłość umiera,
Zostaje tutaj i teraz! Pozdrawiam!
Fajny wiersz,pozdrawiam
Melancholii czy rozczarowania - czego tu więcej, już
nie wiem sama.
Trochę mogłybyśmy porozmawiać o wykonaniu - pisowni,
bp gdzieniegdzie przydałoby się czerwonym podkreślić;
ale teraz każdy po swojemu więc i ja już ręce
opuszczam i oko przymykam.