Nie pochlebiajcie sobie dranie
Nie pochlebiajcie sobie dranie,
O was nikt wiersza nie napisze.
Bo słowa nie są aż tak tanie,
Lepiej opisać można ciszę.
Krzyk może bardzo wiele znaczyć,
Potwierdzi tylko stan skupienia.
Wy nie umiecie błąd wybaczyć,
Wy nie umiecie błąd doceniać.
Nie pochlebiajcie sobie dranie,
O was zapomną wierszokleci.
Bo słowa nie są aż tak tanie,
Lepiej jest gołym tyłkiem świecić.
Ubrani wciąż w dostojne szaty,
Jesteście zaprzeczeniem zdrady.
Wy nie umiecie spożyć straty,
Wy nie umiecie zgnieść układy.
Nie pochlebiajcie sobie dranie,
O was poemat nie wypłynie.
Bo słowa nie są aż tak tanie,
Lepiej niech taki stan zaginie.
Komentarze (5)
Oryginalnie o draniach,
ja tam o plugastwie i larwach pisałam,zatem czasem i o
tym się pisze,jak widać,ale fakt,że może szkoda na
nich czasu...
Pozdrawiam Grandzie:)
dranie już nie wiedzą na czym stoją, więc kupują bajkę
że poza nocnikiem nic nie ma. pozdrawiam
Istota w zaprzeczeniu. Podoba mi się.
bardzo dobrze o DRANIACH....takich trzeba gnębić...to
są stwory ostatnie z miotu, a takich się kiedyś
zawiązywało do worka i topiło....!!!
My jesteśmy tanie dranie... A jednak piszą i śpiewają
o nich +)