Nie potrzebuję!
Nie potrzebuję Cię więcej
W moim życiu!
Jak widzisz, doskonale radzę sobie
Sama.
Jestem inna, lepsza,
Mądrzejsza!
I radzę sobie
Sama.
Zawsze, kiedy byłeś blisko
Czułam chłód.
(to musiało zaboleć)
Byłam dziwna, jakby
Opętana Tobą!
Ale teraz…
Teraz Cię nie ma!
I po raz pierwszy czuję,
Że żyję,
Że jestem wolna
I robię co chcę!
Nie rozczulaj się nad sobą-
Przecież nie bolało Cię jak mnie.
Nie narzekaj-
Przecież nie było Ci tak źle.
Kochanie, nie jestem
Żadnym potworem.
Jestem wreszcie sobą,
Rozwinęłam skrzydła-
Nowa, silna i szczęśliwa.
Powiedz,
Jak można Ci zaufać?
Powiedz,
Jak można tyle kłamać?
Nic Cię nie nauczyłam…
Szukam u Ciebie mojego śladu,
Ale i tak wiem- nie znajdę.
I po co jeszcze tu jestem,
Nie wiem.
Więc pora zbierać się kochanie-
Ostatni buziak na pożegnanie
I mała rada:
Sfruń na z obłoków,
Wróć na ziemię…
(zaboli Cię to znów)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.