Nie pozwola.
Cos dobrego zrobie dzisiaj!
Popatrz na mnie i podziwiaj.
Cos od serca i dla duszy,
moze innych tez poruszy.
Bede,przyloz mnie do rany,
maz uslyszy,moj kochany!
Gdy zaslugi beda w niebie,
nie popatrze juz za siebie.
Wyprowadze psa bez smyczy,
chyba sie za dobre liczy?
Ten obsikal schodow kilka,
patrza na mnie jak na wilka.
Przeciez jestem taka dobra,
po co sledztwo,cala "Kobra"
Ten uczynek w oku sola!?
chce byc dobra,nie pozwola.
"Kobra" to tytul, wiele lat temu emitowanego, serialu kryminalnego. Czy ktos jeszcze pamieta??
autor
kasztanowiec
Dodano: 2009-01-04 00:11:17
Ten wiersz przeczytano 1063 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Dobry wiersz. A co do "Kobry" to jak sobie
przypominam, byl ten spektakl zawsze w czwartki,
zaraz po dzienniku o 20.00.
Kto by z naszego pokolenia "Kobry" nie pamiętał!
Wiersz napisany bardzo ciepło , z poczuciem
humoru.Przeczytałam go z uśmiechem.
Ładny wiersz, a Kobrę pamiętam. Przerażała mnie
czołówka, groźna muzyczka i spojrzenie kobry.
hmm...treść z podtekstem ..zabawna..
A mnie się wydaje że cokolwiek byśmy zrobili to i tak
nas nie docenią gdybyśmy wypruwali żyły(przenośnia)to
i tak tego nie widać a ".Kobra" była świetna.
Czasem tak bywa, mamy dobre checi, a nie wychodzi.
Wiersz z poczuciem humoru.
Podoba sie, tylko raczej nie poplaca udawana dobroc,
trzeba ja okazac prawdziwym serduszkiem.Dobra ta Twija
farsa.
Pozdrawiam.
Słonko u Ciebie jak zawsze z wielkim poczuciem
humoru;) mhmmmm pamiętam ten teatr zawsze w czwartki
bywał i ta upiorna muzyka ;)...Pozdrawiam z uśmiechem
Tak to były ciekawe spektakle w tym
okresie-pozdrawiam!
nawet jak wilkiem patrzą, to i tak czyny się liczą:))
Dobre uczynki nie zawsze sa doceniane,albo ktos
doszukuje w nich podstepu.Bardzo ladnie i prosto
napisane,a zawiera tyle prawdzy.+
Kojarzę coś o tej „Kobrze”, ale nie jestem
do końca pewna. Tak czy owak, ludzie często nie
doceniają dobrych chęci drugiego człowieka i potem
takie efekty patrzenia „wilkiem”.
Pozdrawiam ciepło!
wesoło z dystansem -choć nie wyszło , ale trzeba
dalej iść z postanowieniem, bo chyba złym okiem nie
zniechęcą... pod warunkiem, że nie szuka się
usprawiedliwienia by zaniechać dobre uczynki.
Dobre uczynki mile widziane.Pozdrawiam
Z pieskiem na spacer należy chodzić, ale na pola, łąki
lub do psiego parku, lubię psy ale widok kup na
alejkach , ścieżkach i chodnikach budzi we mnie złe
odruchy.