Nie proszę o wybaczenie....
Śniłaś mi się dziś kolejny już raz,
ale trochę inaczej,wiele zmienił czas.
Mówiłaś,że dla mnie możesz wszystko
zrobić,
Że nikomu nie dasz naszej miłości zabić,
Że kochasz i nigdy nie przestaniesz,
Że zawsze bedziesz czekała na mnie.
A ja odszedłem,jak ostatni drań,ale
musiałem.
Boże,jak ja strasznie tego nie
chciałem!!!
Nie chciałem,ale innego wyjścia nie
było.
Jedno moje słowo i wszystko się
skończyło.
Każdego dnia,każdej nocy i chwili myślę o
Tobie,
Nawet jeśli Ty mi wybaczysz,ja nie wybaczę
sobie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.