Nie pukam już do żadnych drzwi
Mówi się o niej wielka rzecz
I że potrzebna jest co dnia
Kiedy się zjawia z oczu precz
Przegraną zwyciężana gra
Miałem ją kiedyś w sercu swym
Miałem jej nadto miałem dość
Pozostał po niej tylko dym
Do ogryzienia kundlom kość
Życie minęło tak jak sen
Od lat nie przyszedł do mnie nikt
Z innego źródła czerpię tlen
Nie pukam już do żadnych drzwi.
Gregorek, 12.12.23
autor
return
Dodano: 2023-12-12 10:37:54
Ten wiersz przeczytano 504 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Melancholia przepełnia wersy...
Piękny wiersz!
Serdecznie pozdrawiam
Z podobaniem wiersza,
pozdrawiam serdecznie.
W pięknym wierszu, sam smutek.
/Potrzebna jest kazdego dnia/ bez niej zycie traci
sens. Snutkiem powialo.
bardzo pesymistycznie.
Plusik
Melodyjny, przepełniony goryczą tekst. Nie utożsamiam
autora z peelem, gdyż jego (liczne) liryczne wiersze
zaprzeczają stwierdzeniu, zawartemu w drugiej strofie.
Miłego dnia returnie:)