Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Nie ruszam w tango

Więcej ludzi utonęło w kieliszku niż w morzu. François de La Rochefoucauld

Coś pękło, osiągnęłam nirwanę niepamiętania.
Sześciopak nie gapi się kiedy otwieram lodówkę.
I trzęsę się jak z Parkinsonem, dostaję pierdolca,
nie mam ochoty na nic, pocę się niczym świnia.

Śniadanie na kaca - strach i lęk, kołatanie serca,
skoki ciśnienia - nie modlić się nie umiem.

Wątroba jest moją piętą achillesową –uciska.
Co jest dobrego w niepiciu,jeśli nie utrata wagi?
Organizm szaleje,chcę zasnąć,głos z tyłu mówi
nie usypiaj,bo umrzesz.Wóda wyłazi z potem. Strach i lęk.

Nie spodziewałam się tak szybkiej reakcji,
a podobno to nawet początek nie jest – jaka jestem?

To okropne uczucie, miotam się między skłonnościami a determinacją,
genami a przeznaczeniem, wolną i nie wolną wolą. Ja – pajęczyca w sieci uwikłań.
Co dalej?
Trzy drinki plus paracetamol w jednym koktajlu – Nie!

Udręczona w stumilowych butach uciekam, dalej i dalej w fazie REM omijając zakusy. Wiem, nie rządzi przypadek.

J.G.
2018-0214

autor

jadgrad

Dodano: 2018-02-15 06:21:46
Ten wiersz przeczytano 864 razy
Oddanych głosów: 106
Rodzaj Bez rymów Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (18)

anna anna

O rany! Dobrze oddana (chyba, bo nie piję) próba
zerwania z alkocholowym ciągiem. Wytrwałości życzę
peelce.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »