nie samą poezją
szkicuję autoportret
wychodzi nieidealnie
jak ja gdy drżą mi dłonie
kiedy poprawiam mocne szkła
grubą kreską
łamie się gryfel
jak ja pod zbyt silnym naciskiem
wyostrzam spojrzenie
i pozę pełną szarości
zmieszana niczym światłocień
pełen usterek
ja i ja
patrzymy na siebie
w zdumieniu że
jakoś nam zwyczajnie
nie wyszło
autor
grusz-ela
Dodano: 2020-08-01 13:20:59
Ten wiersz przeczytano 758 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
poezja i ja ja i poezja...razem nam jak te
światłocienie...
Autoportret to bardzo trudna sztuka. Bez względu na
to, czy jest to obraz, czy opis. Trudno siebie ocenić
obiektywnie, a skromność to w odczuciu odbiorców
"krygowanie się", natomiast pokazywanie zalet to
"pycha". Więc nie tylko drżące dłonie mogą być
przeszkodą...
Bardzo mi się ten wiersz podoba!
A szarość jest nieodgadniona mz :)
Pozdrawiam Eluś :)
Bardzo mi się podoba.Zwłaszcza oststnie wersy.Stanowi
-moim zdaniem idealny przykład,że wiersz nierymowany
może mieć rytm i sens.Co wcale nie jest oczywiste
Czasami, gdy coś w życiu się nie udaje, rodzą się
piękne wiersze :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Ciekawie. Zycie to nie poezja, ale jeśli nawet nam coś
nie wyszło, warto się cieszyć z udanego wiersza, a
takim moim zdaniem jest powyższy tekst. Miłej soboty
Elu:)