Nie strawie samotności
Nie stanę się lepsza
By zdobywać pochwały
Nie zmienię się więcej
Bo zmiany bolały
Nie stanę się inna
Chodź tego byście chciały
Nie będę uprzejma
Nawet gdybyście płakać przezemnie miały
Nie strawie samotności
I wy dobrze o tym wiecie
Potrzebuje pomocy
Wy dać mi jej nie możecie
Potrzebuje wsparcia
Ale nie waszego
Potrzebuje przyjaciela
Ale prawdziwego.
autor
Bez_Nadziei
Dodano: 2006-08-24 23:10:29
Ten wiersz przeczytano 445 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.