Nie trzeba trunków
Kiedy wylewasz rozkosz z dekoltu,
aż do upojnych stanów kochanka,
nie trzeba trunków, ani krzty woltów,
żeby z zachwytu upić wybranka…
Kiedy wylewasz rozkosz z dekoltu,
aż do upojnych stanów kochanka,
nie trzeba trunków, ani krzty woltów,
żeby z zachwytu upić wybranka…
Komentarze (6)
treściwie w niewielu słowach...i z humorem...więc się
podoba :)
jesli tak szybko sie upija to trzeba baczyc czy jakas
zmija nie swieci obok swoimi wdziekami...bo moze
odfrunac ukochany...zabawny i fajny
Wspaniałe spostrzeżenie i w dodatku całkowicie
prawdziwe.Tylko brakuje tego dekoltu z wylewającą się
rozkoszą.
Świetnie, jak zawsze. No tak, wybranka można upić
szybko bez zbędnych kosztów...
A jeżeli trzeba... to znaczy, że źle wybrany wybranek
:) Bardzo lakonicznie, jak by autor chciał zakończyć
szybko temat :)
Krótko, a tak mądrze i wymownie:)