Nie tylko świadek (piętra) (Z...
Urodziło mu się
Zmarło mu się
Zakochało mu się
asystował przy tylu zgonach i porodach
wzlatując całujący wiatr
z powolnością rósł zmieniając ubrania i
liście
asystował jako obmywający dziecko
głaskał psa nieświadom czasu
zadając ciosy w walce
podziwiał piękno oczu wroga
i zdobienia jego miecza
Sadząc drzewa rozmawiający z nimi płakał
Wychwalając Boga nienawidzący ludzi
Przy okazji
Rybka na rekinie Rzep Huba
Sprzyjanie czasom i boginiom
Marzannie i Dziewannie
i czasownikom
Na pierwszym planie czasownik
Na drugim imiesłów
I vice versa
Biegnę pisząc
Piszę biegnąc
Zjawiający się ja jako duch
Polując wspólnie dochodzący do rozumu
i wrażliwości
Się to robiony wspólnie taniec
Lustro
Kto tu asystuje komu
Duch Materii
Materia Duchowi
Ja uczestniczyłem
Ja to robiłem
Ja byłem daleko
I tu
Choruję a nie sprzyjam
Sprzyjam kiedy kocham i zdrowieję
Dzięki portalom luster
Odchodzę i przychodzę
Kiedy przychodzę odchodzę
I vice versa
Centralny
Ale mam swoją wolę i nieznany cel
Pozwalam
Poddaję się
Nie wiem kiedy i co robię
i Czym jestem
To jednostka w matrycy łożu
Ważny jest każdy niuans twojej roli
Zacząłeś nowy dzień
Komentarze (8)
Tak, każdy niuans jest ważny. Bardzo dobry wiersz, do
którego wracam.
Dziękuje za czytanie tych moich wierszy. Anno2 , jak
czytam detektywa, a nie robie tego często, stwierdzam
że ludzie s po prostu jeszcze na jakimś etapie
półludzkim półzwierzęcym, straszna jakaś mieszanka.
Wiele zależy od kultury i wychowania, czyli jaka była
rodzina, czy była, systemu rządów. Nikt nie ma prawa
decydować o odbieraniu życia a ludzie robią to i na
"wojnach" i w czasie "pokoju".. W tym tekście chyba
udało mi się pokazać trochę powiązanie wszystkiego ze
wszystkim . I pewnie trochę to poplątanie imiesłowowe,
usprawiedliwienie że nie wie się czego się chce
Refleksyjnie. Wersy do zadumania. Dobry wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Absolutnie za Robertem Rychłym,
pozdrawiam.
Jak ja lubię, takie wiersze
- które zostawiają przestrzeń
by samemu szukać, odpowiadać sobie, "by - porobiło mi
się w głowie"
Wielka przyjemność
Maraton ducha i rozumu, bieg po cele.
"Biegne piszac, pisze biegnac", przez lustra.
Pozdrawiam.
Tak się zastanawiam.
Urodziło mu się- i ktoś ot tak postanawia życie
dzieciom, ludziom odebrać. Jak to jest.
podoba mi się ta zaduma nad życiem i przemijaniem,
przychodzeniem i odchodzeniem.