....nie ufanie sobie...
brak zaufania do siebie..
pojawia sie myśl..
odskocz od rzeczywistośći..daj się
ponieść..
ty wolisz rutynę..a może raczej ją
akceptujesz..
zdajesz sie na trwanie w letargu..
nawet miłość nie sprawia ci
przyjemnośći..
bo i nawet na nią nie zasługujesz..
czemu pytasz...nie mozesz skonczyć z
tym..
bałaganem myśli złych,
negatywnych opini...
czemu ciągle potrzebujesz lustra?.
czemu się katujesz błahostkami?.
czemu nie dajesz sobie prawa do błędu?..
czemu po raz kolejny nie zaufasz sobie?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.