Nie umiem Cie przywitac
Nie umiem Cie przywitac
Nie umiem nonszalancko machnac reka
na powitanie
Nie umiem Cie pocalowac
krotko, formalnie, w policzek
Nie umiem ucalowac powietrza
kolo Twoich uszu
trzy razy
Nie jestem glupia
ani niewychowana
Potrafie witac innych ludzi
Mozesz zapytac
Ale nie umiem przywitac Ciebie
Bo jak w kilka sekund
Powstrzymac instykt
Ktory kaze mi uciekac
jak najdalej
Ktory kaze mi owinac
moje cialo
wokol Twojego
Witam Cie
Pol-usmiechem
Pol-jekiem
Niezrozumialym wyrazem twarzy
Bezruchem
...
Nie umiem Cie zegnac
Bo gdy odchodzisz
Ciagle zastanawiam sie
jak Cie witac
A Ty odchodzac
calujesz powietrze kolo moich uszu
trzy razy
*** wiersz nie zawiera zadnych polskich znakow, poniewaz napisany zostal za granica, za co z gory przepraszam
Komentarze (9)
To nieodwzajemnione,namiętne uczucie dziewczyny stąd i
jej nieśmiałość:)Bardzo mi się
podoba,pozdrawiam cieplo+++
Jeszcze raz, dziekuje za konstruktywna krytyke! Dzieki
Wam zobaczylam ten wiersz w troche innym swietle i
poprawilam troszke (oby na lepsze). Skrocony,
uproszczony, bez powtorzen (wiekszosci przynajmniej).
Wracam kolejny raz do tego wiersza, bo męczy mnie
problem czy należałoby nad nim jeszcze pracować,
czyścić z powtórzeń...???
Forma jest adekwatna do emocji, jakie przeżywa peel,
więc co tu zmieniać?
Rzadko wracam do przeczytanych wierszy, ten jak
widzisz mnie zatrzymał. Gratuluję.
Od pierwszego wersu wiersz trzyma w napięciu :)
Interesujący, przepełniony uczuciami...pięknie!
+
ooo... ciekawie :-)
Można przekazać treść wiersza krócej bez tylu
powtórzeń. Nadać kierunek właściwy . Prostota urzeka
ale ta długość wywodu ją niestety psuje. Jest coś co
mi się spodobało w wierszu ...
A Ty odchodzac
Calujesz powietrze kolo moich uszu
Trzy razy
Nie znam powodu braku wszystkich znaków jak " ą "
itd.
Zostawiam plusa za treść :)
Dziekuje za konstruktywna krytyke. Zalezalo mi na tym,
zeby forma byla prosta i slownictwo codzienne, a
'poetycznosci' staralam sie dodac poprzez strukture
wiersza. Cos nad czym zdecydowanie musze jeszcze
popracowac, takze dziekuje za Wasze uwagi!
Ładnie o skrywanej miłości. Wymowne jest to całowanie
powietrza. Popraw sobie literówkę w "każe" { od
kazać, lub karze od karać}. Pozdrawiam.
Przemyślenie ciekawe, ale forma kuleje. Tzn. jak na
mój gust - za mało w tym poetyczności, jakiegoś
prowizorycznego przynajmniej "drugiego dna". Chociaż
z drugiej strony dla tych, co będą utożsamiać się z
sytuacją "nieśmiałość wobec obiektu pożądania" -
taka prosta forma może być zaletą - po prostu się
ucieszą, że ktoś ubrał w słowa ich własną sytuację.