nie umiem uciec
długa noc w pokoju pełnym koszmarów
ogień zgasł
ostatnia iskra w kominku
twój kot na moich kolanach
twój zapach w jego futerku
odeszłaś
Długi list i wiele gorzkich słów
echo dzikich kłótni
to my
zabrakło wiary
by miłość ocalić
nasz dom opustoszał
zapadły się ściany grzebiąc sny
zupełnie sam
w zimnym pokoju
pamiętam dni w których nie dzieliło nas
nic
nie umiem uciec
więc trwam
karmiony złudzeniami
autor
W.W.
Dodano: 2005-06-12 14:38:22
Ten wiersz przeczytano 373 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.