NIE UWIEZISZ MNIE...
Nie uwiezisz mnie zycie
W wiecznej pieczarze ciemnosci
Nie strwozy mnie twe wycie
Ani lzy wiecznosci
Nie wroce sie tam gdzie mi kazesz
Nizli nawet ma droga konca juz dobiegla
Nie powalisz mnie
I marzen tez nie zmarzesz
Chocby mej duszy zalosc sie rozlegla
Nie uwiezisz mnie milosci
Bym z Toba na wieki byla
Z toba nie pozbede sie silnej serca
zalosci
Z toba w ciaglym bolu bede zyla
Nie wypatruje twej mocy uszczesliwiania
Nie chce bys prowadzila ma dusze przez te
wszystkie lata
Chce sie nauczyc bez ciebie z problemami
borykania
Lecz nie chce serca zamienic takze w
kata!
Nie uwiezisz mnie smutku
Wglebinie zapomnienia
Ku drodze szczescia dojde po malutku
Przy ogromnej sile wyrzeczenia
Nie porwiesz mnie w swoj tan
Ani nie polozysz swej dloni na mym sercu
Silny jest mej duszy stan
Rece chyla sie ku oplataniu szcescia
wienca
Nie uwiezisz mnie zycie!!!!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.