Nie wiem
Wiersz napisany w 2005 roku
Och , co pisać ?
sam już nie wiem.
Myśli plączą mi się w głowie
nic nie mogę poukładać.
Stanął dęba Pegaz
Wenę zabrał pod obłoki.
Mój procesik twórczy zgasł
w głowie pustka i pomroki.
Jedni piszą poematy – na raty
i składają piękne strofy – na kopy
inni powieści bez treści.
A ja ?
Głupoty – ramoty.
autor
Limuze
Dodano: 2016-04-09 08:15:30
Ten wiersz przeczytano 2135 razy
Oddanych głosów: 44
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (48)
Wszystko wymaga trudu, zależy też od weny. Pozdrawiam.
Z wena bywa jak z kwietniem ,
lubi trochę poprzeplatac ,żeby nudno nie było
:-))))Pozdrawiam cieplutko :-))))))
Dobre i to:)
Miłego:)
Mój przedmówca dobrze stwierdził, że wena bywa
kapryśną :) Na głębsze myśli trzeba trochę poczekać,
aż wypłyną z głębi!
może i ramotę, ale własną -
to znacznie lepsze,
niż mieć pomroczność jasną;
ot, rzucasz przed wiepsze
perełkę.. i robi się ciasno!
Wena nie przychodzi na zawołanie. Niestety trzeba
wyczuć moment.
witaj poranny skowronku,na ziemi cisza się deszczem
rozszemrała a u Ciebie wesoło, pozdrawiam serdecznie
Limuze jak nie wiesz to pytaj bo kto pyta nie błądzi.A
to co tu piszesz to nie głupoty i nie ramoty tylko
wrzuć na luz i daj Wenie trochę urlopu ,bo to
oczywista oczywistość że ją trochę
przeforsowałeś.Pozdrawiam.Dzięki za wizytę u mnie.
Wena jest jak kobieta-kapryśna. Trzeba przeczekać.
Pozdrawiam
A gdzie optymizm Autora, rymowaniec udany i ciepły ze
swadą, uśmiechnął! Choć sama widzę, że Wenka to tak
chyba po uważaniu odwiedza haha.., pozdrawiam na miły
wieczór:-)
Miło mi ,że mój wiersz uzyskał uznanie w śrud tu
piszących . Dziękuję za pozytywne wpisy
Piękny wiersz i pomysłowy. O wielkich sprawach już
tyle pisano. Czas na inne tematy. Pozdrawiam
wena swe humory ma,,,,pozdrawiam :)
Coś ak Limuze nisko nos na kwintę spuścił...głowa do
góry i do roboty...my tu czekamy na dobry wiersz...
pozdrawiam serdecznie, a na zachętę dam już malutki
plusik, tak na rozmnożenie
O głupotach też może być ciekawie :)