Nie żal koni
Pieją kury pieją,
nie w moim kurniku.
Na wsi mieszkam,
kur nie trzymam.
Lecz słyszę kukuryku.
Pieją kury pieją,
już z samego rana.
Chłopy trzeba wstawać,
koniom zadać siana.
Gdzie kieraty,
gdzie te pługi,
które konie ciągały.
Nie ma w kole,
nie ma pługów.
Gdzieś tam zardzewiały
Za to jest nowoczesność
wszystko na guziki.
kiedy postęp mknie do przodu,
takie są wyniki.
Że traktorek ślicznie jedzie,
kombajny zbierają.
Nie żal koni, nie żal koni,
niech wolne biegają.
Cytuj
Komentarze (11)
niech odpoczną...
:)
z podobaniem dla wiersza:)
Ciekawie,
konie, ładne zwierzęta...
inspiracja znana (?)
ale strofy ciekawe
Świat idzie do przodu, a konie odpoczną :)
Fajny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Takie przyszły czasy. Młode pokolenie niedługo nie
będzie miało okazji zobaczyć prawdziwej wsi.
Pozdrawiam.
Marek
a jednak pozostał sentyment do gospodarskich koni...
Dobry przekaz - konie dziś już nie muszą tak ciężko
pracować i dobrze ze zastąpiono ich pracę maszynami
...
pozdrawiam:-)
Konie to piękne i mądre zwierzęta. Dobrze, że
mechanizacja na wieś wkroczyła, nie wykorzystują już
koni do prac ciężkich, często ponad ich możliwości.
Pozdrawiam serdecznie:)
Podoba mi się wiersz...
I to, że na miejskich ulicach już nie widać koni z
wozami, dziś rolnicy do miast jeżdżą traktorami.
Piękny jest widok mustangów pędzących przez bezkresne
prerie, które czują wolność w grzywach. Jest czego im
zazdrościć.
Miłego dnia :)
czasy się zmieniły,
do naszych si zawitała technika,
pozdrawiam.
Fajne, podoba mi się.
I koni żal, te co na rzeź.
Chciałoby się, by wszystkie były wolne, i zapewnioną
starość miały.