Nie zapomnę...........
Tam gdzie Ty dom mój..............
Mijasz mnie obok jakby nieznajomy
Patrzysz w mą stronę ….to nasza
enigma
Jedziemy razem a jednak osobno
Wymowne spojrzenie rzucane w lusterko
W milczeniu mówisz ,ze kochasz
Ja odpowiadam …wiesz przecież
dobrze
Wjeżdżam w ulicę, przemierzam klatkę
Wreszcie te drzwi nie pukam
–wchodzę
Oczy me całe dla ciebie
Ziemia spod nóg mych się traci
Ręce me pełne twych objęć
A usta zastygłe w miłości
Twój oddech , twe drżenie to tęsknoty
znak
Ukoi spokój mej
duszy………..
Wiec nadszedł ten dzień gdy pytasz mnie o
to
Dłoń tulisz do serca i mówisz patrząc w
oczy
Ja odpowiadam co dyktuje serce
Podaję dłoń ty zakładasz nań miłości naszej
znak……….
Tulisz me ręce ,całujesz i
pieścisz….
Gorące usta jak róży woń
Rozchodzą się po mym ciele
Wijąc się wokoło jak winogrona pęd
Ubrani w słowa
………….
Zagubieni pijemy złotej godziny czas
Wznosimy do niebios swe ciała i dusze
………………&
#8230;……………
8230;……
Twa głowa na mej nagiej piersi
Twe ramiona w zaciszu mych rąk
W ciszy słów szeptanych
Niczym w płatkach róż
Podążamy razem Tam gdzie dzwony Bizancjum
Nie oddadzą tego
Co unosi nad światem
Zagubionych w miłości
………………&
#8230;
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.