Puste słowa
Nie wierzę już w słowa
Nie wierzę w obietnice
Nie ufam nikomu kto pięknie mówi
...kiedyś ta miłość świat
mi przesłoniła, tak wiele
słow niepewność przyćmiło.
Ogrom przyrzeczeń -
"na zawsze" , "wiecznie"
"nieskączenie".
Dopiero teraz wiem,
że sa to tylko uczuć cienie.
I pewnego dnia czar prysł
jak bańka mydlana
I kocham mówione czynem
nie było, nigdy naprawdę
nie byłam kochana...
Taki jeden cios
Taka rana jak wiele
Sprawiła, że nie wierzę,
nie wierzę już w mówienie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.