Nie zarażaj mnie…
*Motyw przewodni zaczerpnięty z wiersza Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego „Prośba o wyspy szczęśliwe”
A ty mnie nie zarażaj optymizmu złudą
i nie próbuj wymusić na twarzy uśmiechu,
bo optymizm mój poległ w czeluściach
absurdu,
więc nie chcę się na siłę razem z tobą
cieszyć.
A ty mnie nie zabieraj na wyspy
szczęśliwe
koleżanko z portalu, tak złudą spętana,
że nie widzisz jak nami grają umiejętnie
ci co dzierżąc buławę, prawo naginają.
A ty mnie nie pocieszaj, że jakoś to
będzie,
nie nazywaj świrusem morderczej zarazy,
bo łatwo naiwnemu wmówić, że jest
lepiej,
tylko po to, by własnej nie utracić
władzy.
Przepraszam wszystkich, którzy komentowali już ten wiersz, ale przy nanoszeniu poprawki, zamiast 'edytuj' wcisnęłam 'usuń' :(
Komentarze (62)
Takie 'swoje zdanie trzeba mieć i miarkować.
Miłego dnia.
;)
Juz komentowalam. Teraz Cie pozdrowiam, Malgosiu
niedzielnie :)
Gdy jest optymizm samopoczucie jest lepsze...
Miłego wieczoru:)
Dziękuję dziewczyny za komentarze mądre i ciekawe.
Pozdrawiam serdecznie Maju, Twoje oczy, Elu, Renatko,
Immortelle, Kowalanko ❤️☀️
Nadzieja że będzie lepiej napawa optymizmem i to jest
fajne :)nie wolno źle myśleć:)pozdrawiam serdecznie
Pesymiści oceniają rzeczywistość lepiej, tj. zgodnie z
rzeczywistością, a wiem, że zdanie to brzmi świetnie.
Wiosna wiosną, ale bardziej wyczuwalne są tu
post-apokaliptyczne nutki. No nic, mimo wszystko:
uśmiechu życzę i nie poddawaj się ciężkim nastrojom.
Nadzieja może być też zwodnicza i złudna. Czasami bywa
to bardzo trudne, żeby przekonać samego siebie, że
będzie dobrze...
Jednak mimo wszystko lepiej zadawać się z optymistami
niż pesymistami;)
Pozdrawiam ciepło Małgosiu:)
Nie znam się na polityce,
ale z tego co widzę
nie ma w niej nic z wiary
i miłości.
Marzy mi się by te wyspy szczęśliwe nie były tylko
obiecanką.
Wiersz skłania do refleksji.
A jednak chce się być optymistą:)
Bardzo fajny wiersz:)
Pozdrawiam serdecznie:)
od lat uczyłam swoje dzieci a dziś wnuki, że kij ma
dwa końce; "dobry i zły", a cała filozofia polega na
dobraniu momentu złapania za odpowiedni koniec i
wyciągania wniosków z tego, co się "wydarzyło"
serdeczności Małgosiu :)
Dziękuję Marianie, wzajemnie :)
A to na szczęście ☘️
Optymizm jest potrzebny ale dzisiaj rozsadek jest
bardziej w cenie... Pozdsrawiam Cię serdecznie
Małgosiu i życzę milutkiej niedzieli :)
Moliczko, Januszu > dziękuję za mądre słowa pod
tekstem.
Miłego dnia ☀️❤️
Jednak warto być optymistą. Nawet warto umierać z
jeszcze nadzieją obecną w sercu, zwłaszcza, gdy się
walczyło za dobrą sprawę. Podobno optymiści żyją
dłużej, niż pesymiści, ale teraz wszyscy się boją
zarazić (optymizmem). Pozdrawiam.
Witaj,
niby nie pastisz, ale dobry wzorzec...
Uśmiech, pozdrowienia /+/