nie zbesztasz już.
dla ludzi bez Serca.
a ja cieszę się, że już się od [ciebie] nie
dowiem.
że nóż będzie zakrwawiony gdy odetnę
[twoje] wargi.
i dobrze że już nie przemówisz...
i zakrwawionymi zębami w niemocy nie
zbesztasz już
piękna,
miłości,
pragnienia.
i dla ludzi bez Serca...
Komentarze (1)
rany.. co cię doprowadziło do tego, by wypowiedzieć
takie słowa? to wręcz groźba.. można kogoś aż tak
nienawidzić?