Nie zdążyła powiedzieć jak go...
Pochylona
nad grobem
męża kobieta topi w marmurowej
tafli słone łzy cierpienia
Nie zdążyła złapać go za rękę
w najmniej oczekiwanym
momencie
i powiedzieć
jak bardzo go kocha...
Nie potrafiła cieszyć się
każdym dniem z nim spędzonym
bo martwiła się o przyszłość
Dziś pozostała
jej tylko wspólna
przeszłość
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.