nie zgasiłaś
nie zgasiłaś
a podsyciłaś -
co i jak to - nie tak
trudno wiedzieć
jak trudno powiedzieć -
w końcu otwarcie
że cię wreszcie widzę
(niekoniecznie
samymi oczyma)
ciut wyraźniej
niż zazwyczaj
niż powszechnie
ale także
ani przedtem
ani teraz
nie jak każdy
(wersja druga)
nie zgasiłaś
a podsyciłaś
nietrudno
domyśleć się co
że cię wreszcie
widzę
ciut wyraźniej
niż zazwyczaj
niż powszechnie
ale także
ani przedtem
ani teraz
nie jak każdy
Komentarze (12)
ale co by nie mówić, jak na razie, a może i
ostatecznie ostatnia wersja wiersza przedstawia się
tak:
nie zgasiłaś
nie zgasiłaś
a podsyciłaś -
co i jak to -
nie tak trudno wiedzieć
jak trudno powiedzieć
(ale łatwo
też nie bardzo)
w końcu otwarcie
(tobie jednej
a tym bardziej
wszystkim innym)
że cię wreszcie
widzę (nie mówię
że samymi oczyma)
ciut wyraźniej
niż zazwyczaj
niż powszechnie
ale także
ani przedtem
ani teraz
nie jak każdy
ale co by nie mówić, jak na razie, a może i
ostatecznie ostatnia wersja wiersza przedstawia się
tak:
nie zgasiłaś
nie zgasiłaś
a podsyciłaś -
co i jak to -
nie tak trudno wiedzieć
jak trudno powiedzieć
(ale łatwo
też nie bardzo)
w końcu otwarcie
(tobie jednej
a tym bardziej
wszystkim innym)
że cię wreszcie
widzę (nie mówię
że samymi oczyma)
ciut wyraźniej
niż zazwyczaj
niż powszechnie
ale także
ani przedtem
ani teraz
nie jak każdy
mixitup
a nawet wyzywająca, ale co mam mówić
Bardzo ładna refleksja:)
payu
poprawiłem i to właściwie nawet bez zmrużenia powiek
(bo wiem, że nie jestem orłem /z/ ortografii), ale
teraz nachodzą mnie wątpliwości, bo wyraźnie, acz w
domyśle po ‘nie trudno’ narzuca się ‘a łatwo’, a już
Ci chyba nie muszę wyłuszczać, co to oznacza
payu
cóż zrobię, poprawię, ubolewam nad tym, ale nie jestem
taki mądry jak Ty
halinajaw1
chociaż daleko mu do ideału. pozdrawiam
Zapomniałem..."nietrudno" napisałbym razem.:)
fajny wiersz-pozdrawiam
payu
jesteś mistrzem czyichś myśli, szkoda tylko, że nie
swoich
Jak pragnę zdrowia
nie przypominam sobie, żebym Cię awansował na mojego
doradcę, czyżby Ci mało było być klakierem payu
Andrzej Borsuk
być może, nie upierałbym się więc przy tym, ale na
pewno wystarczająco (zresztą nie tylko dla mnie) dobry
Rewelacyjny.
Rację ma Payu, więc pisz,ale tylko dla siebie, bo
najlepiej Ty zrozumiesz tę gonitwę myśli.
Kiedyś mi napisałeś, że ktoś kto pisze o innych tak
naprawdę pisze o sobie.. czy coś w tym guście. Twoje
pisanie jest tego wywodu najlepszym przykładem .
Piszesz do swoich myśli, o swoich myślach i dobrze Ci
z tym, niech trwa..:)