Nie znałam Cię
Dla Męża w pierwszą rocznicę Ślubu.
Byłeś kimś zwykłym, znajomym z kart
życia
Nigdy nie tęskniłam za Tobą
Byłeś kimś zwykłym, po prostu Osobą
Jednak czasami, tylko małym wspomnieniem
Chciałam w tych chwilach być obok Ciebie
Nie znałam kolorów jakie lubisz
Ani jaką zazwyczaj pijasz herbatę
Czy jesteś jedynakiem, czy może czyimś
bratem.
Pamiętam ten dzień, upalny, lipcowy
Przypadek chciał byśmy się spotkali
Dzień był za krótki a noc pełna czekania
Do dnia kiedy Cię znowu zobaczę
Do chwili kolejnego spotkania
Po tylu drogach którymi iść miałam
Po tylu ludziach na których czekałam
Po tylu dniach i nocach
Poznałam kogoś kogo mogłam tylko
Pokochać...
I czy nie Boska to ręka życie moje
znaczy?
Czyż nie nadludzka to siła?
Że gwiazdy z ciemnego nieba w objęciach
dnia toną?
A ja choć tak niedoskonała -dziś nazywana
Żoną?
Od roku jesteś moim Mężem-o jakże uwielbiam
to słowo
Jesteś moim cudem, najbliższą mi osobą.
I gdy po pracy wracasz zmęczony,
Muszę się z radością swą śpieszyć
Aby nie nastał kolejny ranek
Abym się mogła Tobą nacieszyć.
I w naszą pierwszą rocznicę
Za Rodzinę Ci dziękuję
Za dom i świat który codziennie ze mną
budujesz.
Za wschody słońca, noce nieprzespane
Jak dobrze, że jesteś moje Kochanie...
Komentarze (1)
:))