Nie znasz dnia
zapłakane niebo opowiada
czarną wieść
będą płakać matki dzieci
pełni nienawiści wierni
tylko swojej wierze
zabierają życie
gasną gwiazdy bez prawa
powrotu
znikła radość
nadzieja tonie w potoku łez
krwiożerczy potwór
rozpościera samobójczą sieć
wciągając niewinnych-
krwawą rzeź
zastępy czarnych aniołów
kroczą pośród nas
umilkną kiedyś krzyki
i opadnie kurz
oni zrobili swoje
ciebie nie ma już
Komentarze (39)
Staram się widzieć to w innych kolorach .. i ciągle
wierzę że ominie na sodoma ..
Przeczytałem i nim się spostrzegłem już leżałem na
podłodze... Dłuższą chwilę nie mogłem się pozbierać.
Dzięki za ten wiersz. Pozdrawiam.
Nikt nie zna
Też tak to widzę.
Mocny przekaz...
+ Pozdrawiam
Twój wiersz daje do myślenia.
Bardzo dobry wiersz z mądrym
przekazem.
Pozdrawiam Cię Jacku:}
Pięknie i prawdziwie. Żal... Pozdrawiam.
Pięknie, wieje grozą ale i prawdą.Daje do myślenia i
boli serce.Wiersz o prawdzie.Pozdrawiam.
autonomia dobra i zła walczy z sobą
...ani godziny. Bardzo dobry wiersz Jacku, zatrzymuje.
Pozdrawiam-:)
nikt nie zna serdeczności
Jacku1972 pieknie to napisałeś wiersz, tak każdy z nas
zdaje sobie sprawę że nadejdzie ten czas odejścia
tylko my ludzie nie potrafimy się z tym pogodzić ale
czy musimy nikt z nas nie wie co nas tam czeka podoba
mi się Jacku1972 pozdrawiam miło
Bardzo ładnie napisany, o nieuchronnym odejściu bez
powrotu. Miłego dnia Jacku.
nie znamy