Nie znasz dnia
zapłakane niebo opowiada
czarną wieść
będą płakać matki dzieci
pełni nienawiści wierni
tylko swojej wierze
zabierają życie
gasną gwiazdy bez prawa
powrotu
znikła radość
nadzieja tonie w potoku łez
krwiożerczy potwór
rozpościera samobójczą sieć
wciągając niewinnych-
krwawą rzeź
zastępy czarnych aniołów
kroczą pośród nas
umilkną kiedyś krzyki
i opadnie kurz
oni zrobili swoje
ciebie nie ma już
Komentarze (39)
Świetny wiersz...jakże prawdziwy...Pozdrawiam
cieplutko
Poruszajacy, mocny wiersz.Dobry.
Pozdrawiam:)
Mocny dramatyczny przekaz:( Pozdrawiam cię Jacku
serdecznie.
myślę że tak jest dobrze że nie wiemy - pozdrawiam
dramatyczny mocny przekaz...
pozdrawiam :-)
Dramatyczny i głęboki . Pozdrawiam .
Dziękuję Ewo za trzy grosze i pozdrawiam
serdecznie:-)))
To jeszcze ja dołożę swoje trzy grosze:
krwiożerczy potwór
rozpościera samobójczą sieć
/wyciągając niewinnych-
krwawą rzeź/
poprawiłabym na: wciągając niewinnych w krwawą rzeź.
Wtedy byłoby odniesienie do sieci.
Jeszcze aniołki zmieniłabym na anioły. Te aniołki w
dramatycznym wierszu jakoś rażą.
I jeszcze popraw w ostatnim wersie: nie ma.
Pozdrawiam bardzo:-)
ładny wiersz Jacek
NIE MA na to wpływu?
Witam wszystkich serdecznie, czytających i piszących
komentarze. Dziękuję Ci-szo, jest fajnie dzięki za
pomoc pozdrawiam:-)))
Przeraza mnie rzeczywistość,pozdrawiam ciepło :)
Trzeba się z tym było liczyć,
że to jednak fanatycy!
Pozdrawiam!
bez uczuć, czarne anioły,,,pozdrawiam
Podoba sie wiewrsz, walki religijne, sa potworem.
Pozdrawiam.