Nie zobaczysz moich łez...
Smutkiem nabrzmiałe oczy
dopominają się choć jednej łzy
deszczem nasiąknięte ulice
wdeptałeś w błoto moje sny
Usta malowane uśmiechem
zastygły w niemym cierpieniu
dłonie jeszcze tulą bezwiednie
słów miłości słodkie drżenie
Nie...nic więcej nie mów!
kłamstwo po rękojeść
wbija się w moje serce
Odejdź!
nie zobaczysz moich łez
Nie zranisz mnie nigdy więcej!
autor
Spiaca Lady
Dodano: 2008-11-25 17:35:39
Ten wiersz przeczytano 591 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Wiersz reakcja na chwilę teraźniejszą, emocje mijają i
znów jest pięknie jak w słoneczny dzień,i oby tak
było.
Optymistyczne mam nadzieję zakończenie?
Niektóre kobiety są zbyt dumne, by pokazać, że słowa
lub czyny zabolały bardzo, nie uronią ani jednej łzy,
bo to oznacza słabość.
Bardzo dobrze wyraża uczucia i emocje...Choć smutny,
ale bardzo mi się podoba.
kłamstwo boli i to długo dłużej niż nie jedna rana,
wiersz bardzo ładnie to oddaje
On zranił Ciebie, a u mnie na odwrót, ja zraniłam
Jego. Klimat przenika w czytelnika.
bardzo łądny wiersz o oszukanej miłosci
Wiersz smutny, ale dobre postanowienie.
śliczny wiersz aż tryska emocjami - smutny bo o
rozstaniu ale piękny wiersz
łzy, zdeptane marzenia- to boli, ale jeszcze żywe
uczucia. zakończenie z aromatem roztania.
smutnie-dobry wiersz.pozdrowienia.PS. miłość wiele
wybacza
Nie ma nic gorszego niż kłamstwo:((
Brawo za postawę i wiersz z emocji zrodzony.
niestety milosc ugadza nawet zza gor i lasow bo te
lacza sa nie z tego swiata - piekny smutny wiersz Lady
brawo:)