Z nieba do nieba
Spadłam z nieba, tak przyjemnie.
I poczułam dłonią ziemię,
wszystko kwitło, tętniąc życiem.
I że kiedyś mnie uniesie,
nie myślałam ani chwili.
Z krzewów sfrunął rój motyli.
Na ich skrzydłach nieba skrawki,
różnych marzeń jakże rzadkich.
Do spełnienia cudem były,
teraz rosły cicho w siłę.
Połączyły skrzydła w jedno,
niebo drżało razem z ziemią.
autor
Gorzka_kawa
Dodano: 2024-02-17 08:32:14
Ten wiersz przeczytano 373 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Kliknij na "andreas" i potem na najlepiej oceniane.
Będzie na pierwszej stronie.
andreas, nie mogę znaleźć :(
Ładnie, dobry pomysł.
Gdybyś miała wolną chwilkę, zerknij na mój wierszyk
"Odnalazłem cię w deszczu".
Cudnie. Pozdrawiam serdecznie:))
Jak pięknie
Zainspirowałaś mnie.. A jednak.. Nie powiem
Zobaczysz! :)
PS Nie wiem dlaczego nie zarejestrował oddanego głosy
- dodaję jeszcze raz.
Uśmiech
Witaj,
piękno fantazji...
Nic dziwnego, że zadrżały /+/.
Pozdrawiam i życzę milej niedzieli.
Niech taki nastrój trwa i trwa. Ślę moc czułych
pozdrowień i uścisków:)
Podróż z nieba na ziemię uświadamia autorce, że
marzenia, które kiedyś wydawały się niemożliwe do
spełnienia, teraz nabierają siły i zaczynają się
materializować.
(+)
Urocze rozmarzenie :)
Pozdrawiam Kawo :)
Cieplutko, miło i ładnie :)
Pozdrawiam.
Wiosenne myśli , radosne. Pozdrawiam serdecznie.
radosny wiersz.