Niebo i pieklo
Nie,bo mnie pieklo
Pieklo piekielnie
Lecz mnie urzeklo
Tak niesmiertelnie.
Tak az do konca
Tak az bez granic
Od wschodu slonca
Po nocy granit.
Swoja czystoscia
Porannej rosy
Co przejrzystocia
Ozdabia klosy.
Swoja muzyka
Lesnego ptactwa
Spiewu klasyka
Ptasiego bractwa.
Nie,bo mnie pieklo
Pieklo piekielnie
Lecz mnie urzeklo
Tak niesmiertelnie.
Wielkim porzadkiem
W swiata haosie
Herbaty wrzatkiem
Lasem przy szosie.
Zapachem darni
Na lesnej glebie.
Blaskiem latarni
Na nocnym niebie.
I choc mnie pieklo...
Tez pociagalo.
Nie,bo urzeklo
Ta magia cala.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.