NIECH SAMO ZABRZMI
Na mojej ulicy dziś skłoniły się drzewa.
Na mojej ulicy zaśpiewał ptak.
Dziwy w powietrzu.
Przeszła ulewa.
Na niebie tęcza, migoce słońce.
Jestem gdzie słowa.
Rzucone bez granic.
Żar nie wygasły,
w zieleni pokrzyw.
Złowione spojrzenie.
W lustrze.
Usiadło,
na czole czule.
Zgadło?
Układam bukiet z miodnych spokojów.
Z niezapominajek fiołków i nieba.
Na dębie znów siedzi Anioł,
a błyskawica ślad zostawiła.
To było?
Jest?
Sza... nie spłoszę.
Niech samo zabrzmi!
Serce truchleje.
UŁ
napisany 05.08.2008 ula2ula Dziękuję Czarna Łzo :)
Komentarze (16)
Chciałbym przelecieć na skrzydłach błyskawici i
zobaczyć z ulicy ptaka śpiewającego, deszcz , tęczę,
anioła, chyba jest już blisko wiosna bo u mnie niema
ulicy ptaków śpiewających jedynie śnieg po kolana i
prognoza zapowiada dalszy śnieg a mieszkam w
bieszczadach.
nie mogło mnie tu nie być, ale jakoś Cię wcześniej
przeoczyłem:) cieplutko:)
Anioł na dębie...ciekawa postać w tym wierszu próbuję
to sobie jakoś wyobrazić. na tak
Bardzo ładny troszkę inny...tylko te" Dziwy" mnie
rozpraszają;)+pozdrawiam
Ech te marzenia i tęsknoty, pięknie o nich piszesz, no
i masz swojego Anioła, na pogody i niepogody, więc
blisko Ci do miodnych spokojów, pozdrawiam.
Na mojej ulicy również wprowadzają ponownie się ptaki
i słońce nawet szukało dla siebie mieszkanka :). Na
tak!
Twoja ulica jest naprawdę fajna,a nadzieja by na niej
widzieć tak jak opisujesz,jest zaraz gdy przymkniesz
oczy..powodzenia
nie spłoszyć nadziei , czekać w tęsknocie, płynąłem
przez słowa Twe. Pozdrawiam
taka forma wiersza,sposob ulozenia dla wiersza to urok
dodatkowy,nie czyta sie plynnie,takie zagadkowy,kiedy
ja czytam stopuje na tych pyaniach jakby chwile sie
zastanawiam i trafie w spokoju...wiec wyszlo ci to
naparwde sprawnie.:)
a mi się spodobała właśnie budowa wiersza, zmienność
rytmu, spowolnienia bądź przyśpieszenie, pauzy...
tworzące w ten sposób niepowtarzalny jego klimat...
pozdrawiam...
Po burzy, kiedy na niebie pojawia się tęcza, to jakby
Anioły z nami rozmawiały.
Dobry wiersz, ale powtórzę to co już kilka razy
pisałam, pokuś się o podział na zwrotki. Pozdrawiam
ciepło.
Nie na każdej ulicy się zdarza takie bogactwo
inwentarza.
Wiosennie, ale nie sennie, uroczo, zakręcenie, i Anioł
daje nadzieje... śliczne , prawdziwa gama uczuć.
Świetny wiersz, duże brawa!