Niechciana miłość
Nie wiem o co Ci chodzi,
Przyczepiłeś się do mnie,
Jakbym była jakąś rzepą,
Nie chcę Ciebie,
Nie kocham i nie cierpię,
A Ty tak nachalnie szukasz we mnie
miłości,
Której nie ma,
I nigdy już nie będzie,
Zrozum wreszcie,
U mnie szans już nie masz,
Proszę Cię daj mi wreszcie święty
spokój,
Zrozum, że w moim sercu nie ma miejsca dla
Ciebie,
I nie mogę go znaleźć,
Może nawet nie szukam tego miejsca,
Bo nie umiem pokochać Cię,
Nie jesteś stworzony dla mnie,
Ani ja dla Ciebie,
Zrozum, że przez Ciebie,
Moje życie będzie złe.
Że Ty zniszczysz to co mam.
Nie chcę być taka jak Ty,
Nie chcę się zmieniać,
Proszę daj mi święty spokój,
Daj mi wreszcie odpocząć,
Bo już siły nie mam,
Żeby dalej żyć z Tobą.
Idź tam, gdzie mój świat nie zna nikogo,
Proszę Cię,
Odejdź stąd!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.