Niedaleko
Na kilka kroków,
wyciągnięcie ręki
z naturą w splocie
świat ubrany w dźwięki
tak współgrające z rytmem mojej duszy,
że wszystko kusi ,by wstać i wyruszyć.
Temperatura jest wprost idealna,
szosa otwarta i wyobraźnia
dawno krajobraz marzeniem maluje
a jednak ciągle coś mury buduje,
wciąż twierdzę zbroi i wkłada kajdany
fortyfikacje wznosi i ściany
niewidzialna siła, która w miejscu
trzyma
pęta ręce, nogi, z energii wyżyma
Niewidzialna a jednak
dość potężna i mocna.
Trudno taką pokonać, trudno w miejscu
zostać.
Co chcesz Światło Świata?
Czego oczekujesz?
Mam z bastylią zawalczyć,
czy pokornie ulec?
Komentarze (20)
Każdemu potrzebna taka niewidzialna siła. Pozdrawiam
serdecznie z podobaniem:)
Mądry wiersz... dobra refleksja... + też dałam ;-)
*punkcik zostawiłem
Oj, mnie też kusi i to jak...
Ale ani walka ani pokora chyba tutaj, tylko...
Cierpliwość...
Świetny wiersz, Dano! :-) :-)
Pozdrawiam ciepło, miłego wieczorku :-) :-)
Podoba mi się bardzo ten wiersz:) Skądś znam te
niewidzialną się..nader dobrze.Pozdrawiam serdecznie:)