Niedokończony dzień
Kolejny dzień mija
kolejne myśli milkną
leżysz tak długo
słaby i blady
walczą o ciebie dwa różne swiaty
i walczy w tobie
was dwóch i dwie nicości
jeden to ty,
ten drugi to ty
i nic nie boli jak rozdarcie
ty idziesz w pustkę,
a ty w ciemności.
Czy to jej życie oddajesz
czy światłu życie powierzasz?
odpowiedzi nie słyszę
już chudym zimnem płoniesz
dziś z opuszczoną głową
i palcami przeplecionymi na kształt
warkocza
wymawiam do pamięci słowa tęsknoty
ale ty wciąż nie mówisz
nie czujesz
Mojemu dziadkowi.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.