@Niedorzecznie, czasem
przeszłość opada
jak szarańcza
wybucham
w próżnię błękitem
wylinka zostaje
na brzegu
głowa nabita
myślami jak trofeum kanibala
w mieliznach
z resztą
płynę w teraźniejszość
spienioną rzeką
czekaj
kiedyś wrócę
w strumieniach
nie do rzecznie
zresztą
przyszłość
rozgałęzia się
w deltę
autor
jazkółka
Dodano: 2020-02-22 21:29:07
Ten wiersz przeczytano 1030 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
Suuper.
Bardzo się podoba.
Głos oddałam wczoraj.
Pozdrawiam Moniu :)
Świetny! Miłej niedzieli.
Bardzo oryginalnie. Nie wszystkie strumienie wpływają
do rzeki, fakt. Przyszłość jest zawsze jak delta, gdyż
kryje w sobie szeroką gamę możliwości.
Ślę moc serdeczności dla Moniki. :)
"Że ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy,
Ważnych jest kilka tych chwil, tych, na które
czekamy". Jakie będą? Mieszczą się w delcie
rozmaitości.
Pozdrawiam
najważniejsza jest ta przyszłość.
Ciekawie
Pozdrawiam
Ciekawy wiersz.Pozdrawiam.
Szarańcza opadła, a z mielizny
można wypłynąć na głębokie i szerokie wody delty
jeziora czy morza...
Czyli po deszczu zaświeci słońce, jak dla mnie koniec
optymistyczny...
Bardzo ciekawy, nowoczesny i bdb niebanalny wiersz,
trzeba mieć dar, żeby takowy napisać, msz...
Dobrej niedzieli Poetce życzę:)
trofeum kanibala - podoba sie i ta delta tez :)
Ok, caly wiersz sie podoba :)
Ten wiersz jest w moim odczuciu doskonały i głęboko do
mnie przemawia