Niedziela....
Dla Antka 2,5 :)
Antek, Antoś, Antoni
patron rzeczy zagubionych
On znalazł mnie przypadkiem
na niedzielnej mszy
w kościelnej ławce
Usiadł ochoczo tuż obok
z kieszeń wyjmuje swe skarby
spojrzał na mnie tak słodko
szepcząc cicho pod nosem
"pobawis sie ze mną - plose"
Taka ma była modlitwa
i z Bogiem i z Antkiem
jeżdżąc autkami tam i z powrotem
na niedzielnej mszy
po kościelnej ławce
M.K
autor
Upadly Anioł
Dodano: 2018-04-02 00:46:02
Ten wiersz przeczytano 2879 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Dziękuje bardzo za miłe komentarze i głosy. Pozdrawiam
serdecznie :)
Na wesoło i sympatycznie, pozdrawiam serdecznie;)
Uśmiechnęłaś :-) lubię Antka codziennie chlopinę
nawołuję co by mi iucze pomógł odnaleźć :-)
Dzieci z Bogiem wszędzie się mogą spotykać
i o każdej porze. Bóg bardzo je kocha
i w trudnych chwilach często pomoże.
Fajny wiersz. Pozdrawiam. Miłego wieczoru :))
Ładnie i podoba się bardzo ta przygoda:)pozdrawiam
cieplutko:)
Dla dzieci każda pora jest dobra do zabawy...
pozdrawiam :)
Piękny wiersz z podobaniem. Pozdrawiam...
Bliżej ludzi, bliżej Boga!
Pozdrawiam!