Niekompletna
pod rzęsami horyzontu
ubrana w dźwięk naszych oddechów
całuję twoją duszę
znikam w westchnieniach
by znów się odnaleźć
w chwili uniesienia drżąc
pod pieszczotą nieodwracalną
i cichą
milczę wpatrzona w kotarę ciszy
zawstydzoną powieką chroniąc bystre oko
bez ciebie ( wiesz przecież)
w swoim pół-istnieniu
będę niekompletna
autor
Malamhin
Dodano: 2013-06-13 17:13:35
Ten wiersz przeczytano 847 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Przeczytałam wszystkie Twoje wiersze.Bardzo dojrzale i
ładnie piszesz.Życzę Ci każdego dnia owocnej
weny.Pozdrawiam.A.
Znowu świetny wiersz.No, no coraz lepiej
Pozdrawiam
Warto było, bo wiersz na tym zyskał i teraz jest
piękny:)
Pozdrawiam.(+)
rozprawiłam się też za zaimkami osobowymi tak jak mi
radziliście :)
Zora2 po Twoich sugestiach wprowadziłam kilka drobnych
zmian, dzięki za rady ! pozdrawiam :)
Witaj :)
Ja zawsze zaczynam od zastrzeżeń :)
Oto one:
- metafory dopełniaczowe „rzęsy horyzontu”, „dźwięk
imienia”, „kotara ciszy”, „świtanie przestrzeni”,
„obrzeża ciała”. Udało Ci się, w stosunkowo krótkim
tekście, nagromadzić sporo tego typu określeń, a
właściwie na nich oprzeć całą konstrukcję wiersza,
przez co tekst stał się infantylny, przegadany.
- dlaczego „pieszczota” jest „nieodwracalna” i
„głucha” ?
Jestem skłonna dyskutować nad „nieodwracalnością”
pieszczoty, ale jej „głuchoty” nie rozumiem.
- „całowanie duszy” (?)
- co to jest „świtanie przestrzeni” ? i jak „świtaniem
przestrzeni na obrzeżach Twojego ciała”” można kogoś
„czuć i pojąć”?
To tyle narzekań :)
A teraz – co mnie zatrzymało:
- „(z)nikam w westchnieniach,
by znów (c)ię odnaleźć „
- „bez (c)iebie ( wiesz przecież)
w swoim pół-istnieniu
będę (jestem) niekompletna”
Te wstawki w nawiasach, to moje propozycje zmian.
- zaimki osobowe w wierszach piszemy małą literą,
- skoro cały zapisany jest bez interpunkcji, to jedna
wielka litera i jeden przecinek nie mają racji bytu,
- skoro pierwsza część w czasie teraźniejszym, to i
ciąg dalszy też (myślę).
Pozdrawiam. Miłego :)
ciekawy wiersz
Emcio ma rację, udany debiut, masz polot
poetycki,wiersz nieprzegadany, pełen metafor.
:))
witam witam :) dziękuję za wskazówki :)
Vragoo dobrze godo:)
Na szczęscie zaimków osobowych łatwo się pozbyć:)
We dwoje łatwiej i raźniej zgadam się z peelką!
Udany debiut:)
Witaj na beju!!!
Podoba mi się...szczególnie zakończenie:)
Ciekawy wiersz. Trochę może za dużo "twego (archaizm,
lekko w oczy kole) twojego, cię". Poza tym, podoba mi
się :)