Niemoc.
Ginę, powolną śmiercią umieram...
Szukam wspracia....
Wyciągam do Ciebie recę, aby znów mieć
siłe...
Przecież tyle masz mocy...
Już prawie, prawie...
Dotykam Cię...
Grymas uśmiechu na mojej twarzy...
i ...
Po raz kolejny słyszę: " Nie jestem Ci w
stanie pomoc"...
Umarłam cicho.
Mekamaftu Ł.
autor
inamorata
Dodano: 2006-08-21 09:37:26
Ten wiersz przeczytano 376 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.