Niemoc
Niebo dotąd ciemno szare przybiera barwę
popiołu
świt tak cicho wstaje ciemny zimny dzień
zapowiada
resztakmi sił scieram kurz z książki i ze
strarego stołu
kot z łóżka na cztery łapy spadł i cicho
się skrada
samotność kapie z wszystkich ściań
zalewając podłogę
opanowuje mnie cisza podobna do ludzkiej
niemocy
stanąć na przeciw siebie chciałbym lecz nie
mogę
spojrzeć w lustro prosto sobie w swoje
zielone oczy
chciałbym jeszcze raz zerwać się do
szalonego biegu
nie mogę jednak ruszyć się nawet z brązowej
kanapy
za oknem lekko się kołysząc spada
bezszelestnie śnieg
kot ziewając leniwie liże swoje biało
czarne małe łapy
a mnie ogarnia niemoc coraz trudniejsza do
zniesienia
mgliste dni i noce ciemniejsze od węgla
czarnego
ile jeszcze w życiu czeka mnie w tej
samotności cierpiena
chciałbym się poddać tej czerni dość już
mam tego
a może jeszcze znajdę siłę by walczyć z
dalej z losem
siłę co we mnie była kiedyś mieszając w
sercu moim
może jeszcze zaświeci słońce i miłość
zaśpiewa głosem
może i zniknę stają się cieniem co się
melancholią się poi
Komentarze (24)
*zdania, być winno.
Czyste fanaberie, Autorze. Za jakie zasługi nadano
panu tę podwójną stalówkowość? Tekst przegadany do
kwadratu. Literówki i niechlujna interpunkcjia.
Zadania typu: "nie mogę jednak ruszyć się nawet z
brązowej kanapy" śmieszą, bo z czerwonej mógłby pan
wstać? Nie doczytałam, bo nie ma pan szacunku do
czytelnika
Piękny wzruszający wiersz, wiem co to samotność,
pozdrawiam cieplutko
Jaro, piękne, wzruszające wyznanie, ale co Cię tak
gryzie, może to jest depresja i koniecznie trzeba ją
leczyć, no i te szare dni, ktore na pewno
przeminą.Życzę Ci tego z całego serca. Masz też nas
przyjaciół, na których możesz polegać. Zwróć jeszcze
uwagę na wiersz, szczególnie na dwa ostatnie wersy.
Pozdrawiam cieplutko.
Nie jest samotnym kto w potrzebie,
umie skorzystać z siebie!
Pozdrawiam!
czuje to co podmiot liryczny w wierszu mamy podobną
wrażliwość pozdrawiam
Bardzo prawdziwy i dobrze napisany wiersz o
samotności.Nie trać nadziei, może jeszcze spotkasz
przyjazną duszę.
Pozdrawiam
stanąć na przeciw siebie - trudna to sztuka, ale warto
próbować - może posłucham?
Podoba mi się wiersz.
Pozdrawiam.
niemocą jest z losem walczyć
jak też niemoc jest bezczynna
gdy z melancholią idą tylko marzenia...samotność
wybiera sobie każdy sam jak szczęście
do biegu zawsze gotowość się ma
nawet czasem prędzej niż ERKA w:)