Nienapoczęta miłość...
nieobecne za dnia
nawiedzające w nocy
brązowe oczy
oznaczam się cyframi
wiecznymi latami
twoimi znakami
zakrywam teraz twarz,
gdy przemilczałaś
zostawiłaś we mnie brak...
autor
Papa Gorgio
Dodano: 2009-04-15 18:12:56
Ten wiersz przeczytano 462 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Aby konsumować idzie się do restauracji. Nie mam
racji?