Nienawidzę .....
Nienawidzę życiowych ciemności
nienawidzę dni spędzonych w złości
nie lubie ranka szaro-burego
oraz uśmiechu ironicznego
Nienawidzę swojej niepewności
porażek, smutku i złości
kiedy nie wiem co sie dzieje
gdy ja płaczę a potem śmieję
Nie lubię gdy dobranoc nie mówisz
gdy nie żegnasz i słowa gubisz
smutku w oczach porannego
papierosa niedopalonego
Nienawidzę gdy milczysz godzinami
witasz wzrokiem a nie słowami
nie całujesz i nie przytulasz
arktyczne zimno wokół hula
Rozgrzej mnie ciepłem ust drżących
rozpal ciało żarem nieustającym
a gdy w serce wlejesz nadzieję
pokażę Ci szczęscie ...spójrz ja sie ...
śmieję...
Tobie radość oddałam
esencję podarowałam
Carpe Diem.......
Komentarze (1)
a ja nienawidzę takiego rodzaju rymów...