Nienawiść
Ból, cierpienie, łzy.
Leje się krew nienawiści.
Zrobiłeś to wszystko Ty.
Twa natura jak wiatr porywisty.
Z pozoru kochany, idealny.
W środku ukryta zła dusza.
W nocy Twój stan szczęścia jest
minimalny.
Zabija psychicznie nas Twa kusza,
odgłos nadjeżdżającego auta,
odgłos kapsla.
Mój ruch moja karta.
Ja zadaje klapsa.
Ja nadaje warunki od dziś.
Dziś przejmuję stery.
Zabiorę Ci owocu Twego życia kiść.
Nie będę słyszeć nad uchem szmery.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.